Ciekwe teksty:

blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog - blog
Sylwestrowy szok cenowy do uniknięcia 31 grudnia 2012 Finanse, Praca i finanse Jak mówi doskonale znane wszystkim porzekadło „Jaki koniec roku taki i cały rok”. Nic, więc dziwnego, że każdy chce spędzić ten wyjątkowy wieczór w przepychu, na bogato. O czym świadczą choćby dane z zeszłego roku, z których wynika, że przeciętny Polak na sylwestrową noc wydaje średnio 255 zł, z czego 110 zł na jedzenie i napoje bezalkoholowe, 30 – na alkohol, 25 na zorganizowaną imprezę lub bal. Koszt zabawy sylwestrowej w przypadku osób wybierających się na zagraniczne wojaże, zorganizowany bal sylwestrowy są znacznie wyższe i wynoszą ponad 1000 zł. Niestety często bywa tak, że nasz budżet domowy po świętach jest znacznie ograniczony, a nasze konta bankowe świecą pustkami i co wtedy? Niestety często jedynym rozwiązaniem jest drobna pożyczka z banku bądź innej instytucji. Zanim jednak zdecydujemy się na takie rozwiązanie sprawdźmy wszystko doskonale. W końcu chyba nie chcemy, aby w Nowym roku przywitał nas kac finansowy. Po pierwsze, należy korzystać ze sprawdzonych instytucji, banków. Każdą firmę należy dokładnie sprawdzić, przeanalizować jej ofertę, albowiem w przeciwnym razie możemy więcej stracić, aniżeli zyskać. Dzisiaj, co raz więcej osób korzysta z oferty instytucji para bankowych. Trudno się dziwić, w końcu dzięki nim każdy może uzyskać pieniądze i to w niespełna kilka minut. Wystarczy zadzwonić, umówić się na spotkanie, przedstawić wymagane dokumenty, a już po kilku minutach w naszym portfelu pojawia się określona suma pieniędzy. Niestety nasza radość po Nowym roku może szybko zniknąć, albowiem tego rodzaju instytucje nie są wcale tak opłacalne jak się wszystkim zdaje. Dlaczego? Po pierwsze, dlatego, że pieniądze należy zwracać, co tydzień, a po drugie, oprocentowanie jest tak holendernie wysokie, że do spłaty mamy dwa razy więcej, aniżeli pożyczaliśmy. Tak, więc co zrobić, aby spokojnie i hucznie przeżyć Nowy rok? Odpowiedź jest banalnie prosta, o tego typu wydatki należy zatroszczyć się zawczasu, zgromadzić określone środki, oszczędzając przez cały rok. W ten sposób unikniemy sylwestrowego szoku cenowego, a Nowy Rok przywitamy z nadwyżką w portfelu, bez obciążenia konta finansowego. 92- latce odmówiono sprzedaży alkoholu 20 grudnia 2012 Różności, Styl życia Proszę pokazać dokument tożsamości, bo inaczej nie sprzedam pani alkoholu – te słowa usłyszała Diane Taylor w Harlow w brytyjskim hrabstwie Essex. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Diane Taylor ma……. 92 lata. Diane Taylor wybierała się w odwiedziny do swojego syna i postanowiła kupić mu butelkę whisky. Przy kasie ekspedientka poprosiła ją o okazanie dokumentu tożsamości, który potwierdzi jej pełnoletniość. Seniorka z uśmiechem na twarzy potraktowała to jako komplement, w końcu każda z nas lubi, kiedy odejmuje się jej kilka, kilkanaście, albo kilkadziesiąt lat. Jednak jak wielkie zaskoczenie było p. Taylor, kiedy sprzedawczyni upierała się nadal przy swoim i chciała zobaczyć dokument tożsamości. Pech chciał, że 92- latka nie miała wówczas przy sobie dowodu osobistego, ale miało za to karnet autobusowy i kartę dawcy krwi. Jednak i to nie pomogło, kasjerka była nieugięta i chciała koniecznie zobaczyć dowód osobisty. W konsekwencji seniorka wyszła ze sklepu z pustymi rękoma. Rozwiązanie było wówczas tylko jedna, trzeba było udać się do drugiego sklepu- tam na szczęście nikt nie pytał się o wiek, ani tym bardziej nie prosił o okazanie dokumentu tożsamości i p. Taylor zakupiła alkohol bez żadnego problemu. Rzecznik sieci sklepów, w którym odmówiono sprzedaży alkoholu staruszce z powodu braku dokumentu potwierdzającego jej pełnoletność wystosował przeprosiny, jednak podkreślił, że zachowanie ekspedientki było właściwe, albowiem nie mogą sprzedawać alkoholu osobom bez ustalenia ich wieku. A jakie zdanie na ten temat ma sama zainteresowana? Według pani Taylor kontrolowanie wieku wśród osób młodych jest jak najbardziej wskazane., ale w przypadku osób w sędziwym wieku jest to po prostu śmieszne. No cóż nasze zdanie w tej kwestii jest takie samo, ale jak widać świat lubi nas zaskakiwać.